Zdrowie i uroda

Czym jest uczulenie na biżuterię?

Dane mówią jednoznacznie – aż 15% wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej uczulonych jest na tanią, niecertyfikowaną biżuterię. Jaki składnik błyskotek działa na naszą skórę drażniąco? Sprawdź!

Uczulenie na biżuterię – plaga naszych czasów

Uczulenie na biżuterię w istocie jest niczym innym, jak nadwrażliwością na nikiel – srebrzysty metal o połyskującej, odpornej na zarysowania powierzchni. Ze względu na swoją antykorozyjność i walory estetyczne, nikiel jest ważnym składnikiem biorącym udział w procesie wytwarzania stali nierdzewnej (szacuje się, że zasoby niklu wykorzystywane są do produkcji około 70% stali na świecie).
Nikiel zawiera w sobie nie tylko tania biżuteria, ale również sprzęt AGD, guziki, zamki błyskawiczne, oprawki, okularów, monety, dobrej jakości sztućce, a nawet kolorowe kosmetyki i niektóre produkty spożywcze (na przykład kakao, czarna herbata, biała fasola, pszenica czy soja). Kontakt z alergenem przeważnie skutkuje pojawieniem się na skórze nieestetycznego zaczerwienienia, egzemy, zmian pęcherzykowatych, łuszczenia się naskórka oraz wystąpieniem uczucia pieczenia i świądu. Bagatelizowanie symptomów, jakie wysyła nasze ciało, może skutkować pogłębieniem się stanu zapalnego, a nawet wstrząsem anafilaktycznym.

Jak walczyć z alergią?

Walka z alergią niklową opiera się na redukcji do minimum kontaktu z alergenem. Aby nie narażać skóry na podrażnienia, noś tylko szlachetną biżuterię wolną od domieszek uczulającego metalu, wymień sztućce na modele oznaczone symbolem 18/0, prace kuchenne wykonuj w rękawiczkach, guziki spodni pokryj bezbarwnym lakierem. Niestety, mimo usilnych starań, całkowite wyeliminowanie niklu z najbliższego otoczenia jest niemożliwe. Komfort codziennego życia przywracają alergikom nowoczesne maści barierowe, dzięki którym szkodliwe jony nie wnikają w głębsze warstwy skóry.

Previous post

Łóżka dla wymagających

Next post

Higieniczny, bezpieczny sen