Na samą myśl o pysznych, chrupiących, posolonych i z lekka unurzanych w keczupie frytkach, ma się niekiedy ochotę spałaszować sporą ich porcję. Tym, którzy z lubością zajmują się kucharzeniem, spodobać się może pomysł samodzielnego przyrządzenia tych ziemniaczanych smakołyków. Jednak zanim z zapałem przystąpi się do obierania warzyw, warto pamiętać, aby zaopatrzyć się w odpowiednie utensylia.

Frytkownice, bo o nich tu mowa, bywają różne.

Są modele tradycyjne, w których potrawę smaży się na głębokim tłuszczu, wlanym do specjalnej misy. Są też warianty urządzeń beztłuszczowych, gdzie frytka jest opiekana niczym w piekarniku konwekcyjnym. Smak jest nieco inny, ale przynajmniej frytkownica jest łatwiejsza do utrzymania w czystości. Jak wnioskować można na podstawie rankingów frytkownic https://www.bomi.pl/ranking-frytkownic-top-10-najlepszych-modeli-jaka-wybrac/, i jeden, i drugi model cieszy się sporym zainteresowaniem.

Należałoby wspomnieć, że we frytkownicy, tej tradycyjnej, można przyrządzać wszelkie przysmaki wymagające smażenia w głębokim tłuszczu, takie jak faworki, racuchy czy krewetki. Jednak nawet najwięksi miłośnicy wspomnianych rarytasów nie żywią się nimi codziennie (a przynajmniej powinni się tego wystrzegać) i stąd też prawdopodobnie wynika większa popularność frytkownic wolno stojących. Są to urządzenia o mocy zwyczajowo mniejszej niż w modelach do zabudowy, ale z pewnością wystarczającej do zastosowania w domowych kuchniach. Przed zakupem warto zapoznać się z aktualnymi rankingami, które zawierają wiele użytecznych wskazówek i opinii na temat dostępnych w sprzedaży urządzeń.